Modele logistyczne – fulfillment, dropshipping, własny magazyn
Na rynku dostępnych jest wiele informacji, które sprzedaż internetową odzierają z tajemnicy. Jeżeli jeszcze kilka, kilkanaście lat temu stawiano pierwsze kroki w tej materii, zastanawiając się, jak najlepiej prowadzić e-handel, to dzisiaj mamy pewność, na co trzeba zwrócić uwagę, by działał on sprawnie i przynosił dochody. Wiele z tych zagadnień jest niemal identycznych, jak w sprzedaży tradycyjnej. Musimy zatem zastanowić się, na jaki asortyment stawiamy, jaka branża nas interesuje, przedział cenowy, który będziemy proponować klientom. Niewątpliwie będzie nas interesował wygląd e-sklepu, ale także reklama. Te czynniki, jak i wiele innych zdecydują o tym, jaka zostanie osiągnięta wysokość sprzedaży.
Nie można jednak pominąć jednego zasadniczego elementu, związanego ze sprzedażą internetową. A jest nim dostawa towaru do klienta. Ten tak zwany model logistyczny odgrywa niebagatelną rolę w e-handlu. Ponieważ otwiera przed nami kolejną bazę informacji, która będzie wymagać od nas podjęcia decyzji, czy logistykę oprzemy o własny magazyn, fullfilment, czy może dropshipping. Innymi słowy każdy z tych wyborów będzie odpowiedzialny za to, jak będziemy przechowywać towar, w jaki sposób go wysyłać, a na końcu – jak będą obsługiwane zwroty.
Każdy z tych modeli postaramy się przedstawić, zwracając uwagę na jego plusy i minusy. Warto wiedzieć, że liczba sklepów internetowych w Polsce rośnie z roku na rok. Jeżeli w 2017 raporty wskazywały, że jest ich około 17 tysięcy, to w połowie 2020 roku liczba ta osiągała już wynik 40 tysięcy. Przy czym pamiętając, że był to rok, kiedy na przełomie lutego i marca 2020 roku zaczęła się pandemia, a wraz z nią obostrzenia, w ciągu kilku miesięcy powstało niecałe 2 tysiące nowych e-sklepów. Jeżeli wierzyć danym ostatecznie w 2020 roku na rynku pojawiło się blisko 12 tysięcy nowych e-sklepów. Nie wszyscy w tym trudnym czasie poradzili sobie z problemami, jakie wynikały z obostrzeń i blisko 6 tysięcy sklepów, prowadzących e-handel znikło z rynku, przy czym, niespełna 2 tysiące powróciło. W sumie więc na początku 2021 roku odnotowano około 44 tysiące sklepów i uważa się, że w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej, nastąpił wzrost o 21, 5%.
Własny magazyn
To, co charakteryzuje polski e-handel, to jego rozdrobnienie. Innymi słowy blisko 90% mikro i małych przedsiębiorstw działa w handlu elektronicznym. To z kolei ma wpływ na wybór modelu logistycznego. Ponieważ w tym zakresie najprostszym i jednocześnie najpopularniejszym wyborem jest własny magazyn. Oczywiście jest to z jednej strony gwarancja, że zamówienia będą na bieżąco realizowane. Z drugiej strony ma się poczucie kontroli nad zatowarowaniem, czyli wyposażeniem sklepu w towar, wysyłką oraz kosztami prowadzenia e-handlu.
Praktycznie wygląda to tak, że towar znajduje się w lokalnym magazynie, czyli tam, gdzie prowadzony jest e-sklep. Często stanowi on część mieszkania, szczególnie w przypadku mikro przedsiębiorców. I to tutaj ma miejsce realizacja wszelkich zamówień. Zrozumiałe więc jest, że jednocześnie pracownicy e-sklepu zajmują się przyjmowaniem reklamacji, obsługą zwrotu towarów. Można więc powiedzieć, że szybko reagują na wszelki ruch, związany ze sprzedażą. Ten wybór jest charakterystyczny dla przedsiębiorców, którzy zajmują się wąskim wycinkiem sprzedaży. Nie potrzebują zatem dużych powierzchni magazynowych. To rozwiązanie często jest wykorzystywane przez sklepy stacjonarne, które próbują swoich sił w e-handlu. Co by jednak nie mówić – duże firmy również stawiają na własne magazyny. Dzieje się tak, ponieważ chcą od początku do końca kontrolować proces sprzedaży.
Jakie są więc plusy tego modelu logistycznego?
- Na pewno towar w tym zakresie kupowany jest bezpośrednio od dostawców. Stawia się na sprzedaż hurtową, osiągając tym samym ceny hurtowe, które umożliwiają sprzedaż z odpowiednią marżą.
- Niewątpliwie kontrola nad tym procesem obejmuje tak przyjmowanie towaru, jak i jego konfekcjonowanie. To znaczy, że cały proces związany z kompletowaniem produktów, przeznaczonych do wysyłki, pakowanie oraz dopasowanie tych czynności do czasu pracy kurierów przebiega w jednym miejscu.
- Proces przyjmowania zwrotów oraz zarządzanie reklamacjami odbywa się na linii e-sklep – klient. Nie pojawiają się tutaj pośrednicy, czyli na przykład pracownicy magazynów zewnętrznych, jak to ma miejsce w innych modelach logistycznych. Jednym słowem przesyłka wraca bezpośrednio do sklepu internetowego, a sprzedający mogą od razu reagować, na przykład tego samego dnia wysłać odpowiedni towar w odpowiedzi na towar wadliwy, czy reklamowany.
- To z kolei sprawia, że sprzedający mają bezpośredni kontakt z klientami. Wiedzą więc jak najlepiej personalizować wysyłki, dorzucając odpowiednie gadżety, materiały reklamowe, informujące.
- Zdarza się, że w ten sposób proponuje się odbiór towaru na miejscu, jeżeli oczywiście życzy sobie tego klient, co przy innych rozwiązaniach nie zawsze jest to możliwe.
A jakie są minusy prowadzenia lokalnego, własnego magazynu?
- Niewątpliwie są to większe nakłady finansowe, związane z zatowarowaniem e-sklepu, jak i jego obsługą w postaci pracowników. Jeżeli wzrasta sprzedaż, to automatycznie rośnie także wymóg zatrudnienia nowych pracowników. Nie sposób tutaj oszczędzać, jeżeli chce się utrzymać profesjonalną obsługę. Tym bardziej, że model logistyczny e-sklepu zdecydowanie różni się od tradycyjnego
- Więcej pracy przynosi także przygotowanie towaru do wysyłki, począwszy od jego skompletowania po finałowy element tego procesu. Nie sposób pominąć tutaj potrzeby drukowania listów przewozowych. Wszystkie błędy, związane ze złym zaadresowaniem, nieodpowiednim zabezpieczeniem, a nawet brakiem towaru będą miały wpływ na odbiór jakości naszych usług.
- Brak towaru często zdarza się przy tym modelu, ponieważ mniejsza przestrzeń magazynowa nie pozwala na robienie większych zapasów. E-handel często związany jest z sezonowością, która z początku może nas zaskoczyć. Jeżeli nie będziemy w stanie odpowiedzieć na zapotrzebowanie rynku, klient znajdzie sobie inne miejsce, a my stracimy możliwość zarobku.
- O wiele trudniejsze w tym modelu są negocjacje z firmami kurierskimi. Ze względu na ilość towaru wysyłanego do klientów, możemy nie mieć argumentów, by powalczyć tutaj o dobrą cenę.
Dropshipping
W e-handlu dropshipping obejmuje formę outsourcingu logistycznego. Najkrócej mówiąc jest to wyodrębnienie z modelu sprzedaży jakiejś jego części i oddania jej na zewnątrz. W tym konkretnym modelu oznacza to, że e-sklep przyjmuje zamówienia oraz je przetwarza, ale za wysyłkę odpowiedzialny jest zewnętrzny podmiot – producent albo dostawca produktu. Inaczej mówiąc – e-sklep nie posiada własnego magazynu, a jest połączony z zewnętrznym magazynem. To z kolei oznacza, że sklep jest tutaj pośrednikiem, czyli nie posiada towaru. Nie ma też tym samym kosztów zatowarowania. Marża jednak jest w tym rozwiązaniu dużo mniejsza, negocjowana bezpośrednio z podmiotami, zajmującymi się wysyłką zamówionych produktów. Jeżeli chodzi o statystyki, to np. w USA około 25% sklepów internetowych korzysta z tego modelu logistycznego. W Polsce jest ich zdecydowanie mniej. I chociaż znajdziemy informacje, że jest to przyszłość e-commerce, to z doświadczenie polskiego rynku wyraźnie widać, że najczęściej zajmują się tym albo sprzedawcy małych ilości towaru, albo podmioty, oferujące na rynku wielkogabarytowe produkty, które są trudne do przechowywania i wysyłki.
Zalety dropshippingu?
- Najczęściej brak opłat wstępnych lub kaucji, co umożliwia rozpoczęcie sprzedaży prawie, że bez wstępnych kosztów
- Do pewnego stopnia nieograniczone możliwości proponowania asortymentu w e-sklepie w zależności oczywiście od możliwości hurtowni, z którą mamy podpisaną umowę. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby tego rodzaju współpracę rozszerzyć na innych, zewnętrznych podmiotów, co jednocześnie poszerza możliwości e-sklepu
- Szybka wysyłka i najczęściej tańsza ze względu na pozycję hurtowni, która prowadząc zdecydowanie więcej wysyłek, ma możliwości negocjacji dobrych cen z kurierami
- Możliwa automatyzacja procesów, co przede wszystkim gwarantuje, że zamawiany towar jest dostępny i nie musimy obawiać się, że nie będzie go w magazynie
Wady dropshippingu:
- Podobne towary w przybliżonej cenie w różnych e-sklepach. Trudno tutaj się wyróżnić, ponieważ tak zdjęcia poszczególnych towarów, jak i ich opisy są identyczne lub bardzo podobne. Klient nie zwraca przez to uwagi, gdzie kupuje, trudniej jest mu utożsamiać się z konkretnym sklepem
- Zdarzają się problemy z reklamacjami i zwrotami towarów. Szczególnie wtedy, jeżeli nie posiadamy żadnego miejsca, gdzie ewentualnie można by choćby przez jakiś czas magazynować towar. Problem ten pojawia się na przykład przy okazji zwrotu produktu wielkogabarytowego
- Koszty zwrotów towarów lub ich reklamacji ponosi w pierwszej fazie sklep. Można je przerzucić na dostawcę, ale trzeba pamiętać, że jest to związane z upływającym czasem. Może to trwać kilka dni, ale także i tygodni.
- O wiele trudniej o personalizację. Hurtownie nawet jeżeli są gotowe wprowadzić ten aspekt sprzedaży, może być on nieco lub nawet zdecydowanie uboższy od tego, co sami byśmy zaproponowali
- Pojawia się problem, kiedy w naszym sklepie klient zamawia kilka produktów od różnych dostawców. Jak wiemy – klient, zamawiają te towary liczy na jedną przesyłkę, kompletując produkty od różnych dostawców, możemy opóźnić jej dostarczenie. Ewentualnie możemy podjąć decyzję, że towar nie zostanie dostarczony jedną przesyłkę. Wymaga to wtedy na pewno kontaktu z kientem
Fulfillment
Jest to również forma outsourcingu, podobnie jak w przypadku modelu dropshipping. Różnica jednak jest ogromna. Pełna obsługa logistyczna wraz z magazynowaniem jest po stronie zewnętrznego operatora, ale towar, który jest w sprzedaży należy do e-sklepu. Innymi słowy sprzedawca odpowiada za zakup towaru, a pozostała część sprzedaży, łącznie z przyjmowaniem zamówień, pakowaniem, wysyłką, przyjmowaniem reklamacji i zwrotów jest po stronie operatora. To prawdę mówiąc oznacza, że sprzedający dba jedynie o dostarczanie towaru i może zająć się promocją swoich towarów i przyciąganiem do siebie klienta.
Że jest to model atrakcyjny dla wielu sprzedawców, wystarczy podać przykład firmy Amazon, która zajmuje się fullfilmentem. W zależności od regionu na świecie, od 20 do 65% sprzedawców korzysta z tej oferty. Tylko w okresie świątecznym z Amazona wychodzi około 200 milionów wysyłek. A są to dane z 2017 roku. Łączny rynek sprzedaży, opartej o fulfillment przekroczył w 2020 roku 900 miliardów dolarów.
Zalety fulfillmentu:
- Pełen zakres logistyczny leży po stronie zewnętrznego operatora
- Wszelka obsługa dokumentacji, związanej ze sprzedażą również leży po stronie zewnętrznego operatora
- Koszty wysyłki są niższe ze względu na to, że zewnętrzny operator obsługuje więcej e-sklepów, co sprawia, że jego możliwości negocjacyjne z firmami kurierskimi są dużo lepsze
- To rozwiązanie sprawia, że praktycznie pracownicy e-sklepu koncentrują się na sprzedaży i promocji towarów. Nie mają kontaktu z towarem i nie wymagana jest od nich wiedza, związana z procesem logistycznym
- Wszystkie błędy związane z adresowaniem, towarem, podlegającym reklamacji leży po stronie zewnętrznego operatora
Wady fulfillmentu:
- Zdarza się, ze nawiązanie współpracy z zewnętrznym operatorem może mieć miejsce od wyznaczonej dolnej granicy miesięcznych zamówień
- Brak kontaktu z towarem, co w sytuacjach związanych z reklamacją sprawia, że proces ten pozostaje poza nami
Rozwiązania łączone:
Jak łatwo sobie odpowiedzieć, w tym modelu chodzi o łączeniu różnych możliwości. Wszystko zależy od tego, na czym nam zależy. Można sobie wyobrazić takie rozwiązanie, gdzie mniejsze produkty wysyłane są z własnego magazynu, a wielkogabarytowe za sprawą rozwiązań fulfillment lub dropshipping. Wszystko zależy w tym modelu od tego, jakie są koszty towaru i jednocześnie magazynowania. Jeżeli są one zbyt duże, to wcześniej czy później będziemy szukać jednak zewnętrznego operatora, obniżając koszty własne. Model sprzedaży B2B lub B2C sprzyja łączeniu dwóch, a nawet trzech modeli.
Zalety rozwiązań łączonych:
- Model sprzedaży można dopasować do oferowanych towarów i możliwości finansowych
- Koszty produktów tak małych, jak i wielkogabarytowych może być podobna
- Korzystanie z różnych modeli pozwala na wykorzystanie ich mocnych stron przy jednoczesnym zredukowaniu stron słabych
Wady rozwiązań łączonych:
- Nie wszystkie zamówienia można łączyć, jeżeli pochodzą od różnych dostawców
- Problem z brakiem towaru, który wydłuża proces wysyłki przy jednoczesnym, ewentualnym wzroście kosztów
- Rozproszone działania, związane z logistyką. Jest to uciążliwe szczególnie przy wdrażaniu różnych modeli. Kupujący musi wiedzieć, które zamówienia sprzedający jest w stanie łączyć, a które nie posiadają takiej możliwości
Który model wybrać?
Z zestawionych plusów i minusów poszczególnych rozwiązań, wydaje się, że fulfillment jest tym modelem, które odpowiada na największą ilość potrzeb, przy minimalnych wadach. Jednak za każdym razem przedsiębiorca powinien opracować każdy z tych modeli i dobrze przemyśleć co chce osiągnąć i w jaki sposób.
Parking Paczek proponuje rozwiązania fulfillment. Posiadamy w tym zakresie duże doświadczenie oraz sprawdzoną załogę, która profesjonalnie przeprowadzi przez pełną logistykę zamówienia. Zapraszamy do kontaktu:
Biuro Warszawa
- Rozłucka 16/13
04-020 Warszawa
Telefon : +48 500 668 383
Mail: adrian@parkingpaczek.pl
Magazyn e-commerce
Przyczyna Dolna 1
67-400 Wschowa
Telefon : +48 505 679 562
Mail: kontakt@parkingpaczek.pl